Jak negocjować, aby obniżyć cenę mieszkania
Często nawet nie mamy świadomości tego, że ostateczna cena, którą zapłacimy za mieszkanie w warszawie czy innym dużym mieście w dużej mierze zależy od naszego zachowania. Wystarczy pamiętać o przestrzeganiu kilku kluczowych reguł, by zapłacić za nieruchomość znacznie mniej od ceny ofertowej i to bez względu na to, czy w grę wchodzą mieszkania na rynku wtórnym czy też lokale na rynku pierwotnym. Do jakich zasad powinniśmy się stosować po to, by zapewnić sobie oszczędności?
Po pierwsze, decyzja o kupnie mieszkania powinna być rozważna i starannie przemyślana. W tym przypadku nie ma miejsca na spontaniczność i podpisywanie umów pod wpływem impulsu. W każdej sytuacji należy zachować chłodny umysł. Nawet jeśli w pierwszej chwili wydaje się nam, że dana nieruchomość jest idealna i stworzona specjalnie z myślą o naszych potrzebach, nie powinniśmy tego okazywać w towarzystwie sprzedającego. Nie powinniśmy też przyspieszać decyzji o zakupie, bojąc się, że ktoś nas może ubiec i kupić mieszkanie, które mieliśmy na oku przed nami. Jeśli sprzedający widzi entuzjazm ze strony kupującego, jest zdecydowanie mniej skłonny do obniżania ceny. Powinniśmy pamiętać o tym, że to właściciel powinien zabiegać o to, by zachęcić nas do kupna, a nie na odwrót. Poza tym w obecnej sytuacji na rynku nieruchomości popyt wciąż jest stosunkowo niski, co oznacza, że mieszkania nie sprzedają się raczej w ciągu kilku godzin. Realne szanse na to, że ktoś kupi mieszkanie, które bardzo się nam podoba i wymarzona oferta mieszkania na sprzedaż będzie już nieaktualna zanim podejmiemy ostateczną decyzję o kupnie są zatem nieduże.
Kolejna ważna kwestia to nieco zawyżone ceny mieszkań. Należy zdawać sobie sprawę z tego, że zdecydowana większość właścicieli mieszkań publikując ogłoszenia celowo podnosi cenę nieruchomości po to, by następnie móc ją obniżyć na korzyść kupującego, jeśli zajdzie taka potrzeba. Rzadko kiedy mieszkania są sprzedawane po cenie z ogłoszenia. W związku z tym zawsze powinniśmy próbować negocjować cenę. Szanse na to, że nam się powiedzie są spore – większość sprzedających jest skłonna do negocjacji.
Zdarza się, że sprzedający sami pytają, jak dużo jesteśmy gotowi zapłacić za konkretną nieruchomość. Warto już zawczasu przygotować sobie odpowiedź na takie pytanie. W żadnym razie nie podajemy rzeczywistej kwoty, jaką jesteśmy w stanie zaoferować. Najlepiej jeśli nieco ją obniżymy, a następnie po negocjacjach podniesiemy do faktycznego poziomu. Ten drobny wybieg sprawi, że obie strony transakcji będą usatysfakcjonowane. Pamiętaj, że profesjonalni pośrednicy również często korzystają z tego rodzaju sztuczek,
Warto jeszcze zapytać, ile można wynegocjować, po to by ocenić, czy cała gra jest warta świeczki. Praktyka pokazuje, że większość sprzedających jest skłonna do obniżenia ceny ofertowej nawet o 5%. W przeliczeniu na złotówki oznacza to, że przy mieszkaniu wartym 300 tysięcy złotych oszczędności sięgają kilkunastu tysięcy złotych. To niebagatelna suma, którą każdy urządzający własne mieszkanie z pewnością będzie w stanie rozsądnie zagospodarować. Trudno zatem oprzeć się wrażeniu, że angażowanie się w negocjacje naprawdę się opłaca i to dosłownie.
Zdarza się jednak, że sami nie czujemy się na siłach, by prowadzić skuteczne negocjacje. Co możemy zrobić w takiej sytuacji? Pewnym rozwiązaniem jest skorzystanie z usług profesjonalnego negocjatora cen. Musimy oczywiście odpowiednio zapłacić za tego rodzaju pomoc, warto jednak mieć na uwadze, że kwota jaką jest w stanie zaoszczędzić dla nas negocjator jest zazwyczaj kilkanaście razy wyższa. Czy w ostatecznym rozrachunku jest to opłacalne? Można to bardzo łatwo ocenić – większość negocjatorów jest w stanie z góry określić kwotę, o którą obniżą nam cenę ofertową.